Żółto - Zieloni mają ćwierćfinał Pucharu Polski
Ogromne emocje przeżyli licznie zgromadzenie kibice na stadionie przy ul. Lipowej. W pojedynku naszego zespołu z IV-ligowym Naprzodem Jędrzejów mieliśmy wszystko... Dużo bramek, żółte i czerwone kartoniki, wiele niewykorzystanych sytuacji, dogrywkę i rzuty karne.
Poczętek meczu nie wskazywał, że to Żółto - Zieloni zakończą zwycięską tę rozgrywkę. Po kwadransie przegrywaliśmy 0:2 po fatalnych błędach w defensywie. Momentem zwrotnym tego meczu była sytuacja z 17 minuty, gdy składającego się do strzału w polu karnym Jakuba Majewskiego wyciął obrońca gości. Poza karą zespołową (rzut karny), goście zostali zredukowani do 10 po czerwonej kartce dla faulującego. Pewnym egzekutorem rzutu karnego był Łukasz Kmiecik, który po raz pierwszy tego dnia pokonał doświadczonego z 1-ligowych boisk (Nieciecza) Norberta Barana. Od tego momentu Polanie zdecydowanie przeważali, stwarzając sobie wiele sytuacji do wyrównania. W sukurs jędrzejowianom przychodziło nawe spojenie słupka z poprzeczką (Mateusz Frąk).
Drugą połowę rozpoczęliśmy od mocnego uderzenia i wyrównującej bramki popularnego "Fronia". Pomimo kolejnych sytuacji naszego zespołu, w tym strzał w poprzeczkę Mateusza Frąka, to Naprzód wyszedł ponownie na prowadzenie. Goście wykorzystali stratę w środku boiska Łukasza Kmiecika i brak komunikacji między bramkarzem a stoperami. W 70. minucie piękna indywidualna akcja Dawida Gwarka i dogranie do Pawła Ramiączka, który pokonał Norberta Barana w sytuacji sam na sam, dały kolejny remis w tym meczu. Pojedynek nadal obfitował w sytuacje podbramkowe ze znaczną przewagą Żółto - Zielonych, ale do końca regulaminowego czasu gry nie oglądaliśmy więcej bramek.
Dogrywka rozpoczęła się niefortunnie dla Polan, gdyż na jej początku urazu mięśnia dwugłowego uda doznał Karol Cielibała, co przy wykorzystanym limicie zmian, spowodowało konieczność gry z nie w pełni sprawnym stoperem. Nasz ambitny zawodnik kontynuował grę, ryzykując poważniejszą kontuzję. Pomimo takich okoliczności nadal przeważaliśmy, ale w dogrywce żaden z bramkarzy nie został pokonany.
Wydawało się, że w rzutach karnych przewagę będą mieć goście, ze względu na doświadczenie swojego bramkarza, tymczasem to nasz 16- letni golkiper Piotrek Pietrzyk zadecydował o losach spotkania. W serii karnych mieliśmy trochę szczęścia, gdyż Michał Rajek strzelał karnego na raty. Pierwszą próbę obronił Baran, ale sędziowie uznali że zbyt wcześnie ruszył się z linii bramkowej. Goście pomylili się dwukrotnie, raz trafiając w słupek, raz w ręce interweniującego Piotrka Pietrzyka. Obroniony przez naszego bramkarza rzut karny dał nam awans i doprowadził do euforii na trybunach.
Polanie mają ćwierćfinał!
IV runda 16.10.2013
Polanie Muszkieter Pierzchnica 3 — 3 k. 4–3 Naprzód Jędrzejów NDZ 12:00
0 — 1 2’ Aleksander Karpiński
0 — 2 13’ Sebastian Osman
1 — 2 18' Łukasz Kmiecik k.
2 — 2 48’ Mateusz Frąk
2 — 3 63’ Norbert Kocełak
3 — 3 70’ Paweł Ramiączek
Polanie Muszkieter: Pietrzyk - Klimek, Cielibała, Pietrzyk, Wojtasiński (90+1 Dziedzic) - Kraska (46 P. Ramiączek), Bielawski (60 Kwaśniewski), Kmiecik, Frąk (65 Rajek) - Gwarek, Majewski.
Naprzód: N. Baran - Fendrych, Olszewski, Kłek, Olesiński - Karpiński, Osiński, Kocełak, Kulesza (78 Słabisz) - Byrski, Osman (56 Sputo).
Przebieg karnych:
0-1 zawodnik gości
1-1 Kmiecik Łukasz
1-2 zawodnik gości
2-2 Majewski Jakub
2-3 zawodnik gości
3-3 Gwarek Dawid
3-3 zawodnik gości trafił w słupek
4-3 Rajek Michał
4-3 obroniony rzut karny przez bramkarza Polan
17
LIS
2013
1364
razy
czytano
Gmina Pierzchnica