Nie tylko Wawelskie Wzgórze - szkolna wycieczka do Krakowa w dn. 23.04.2013 r.
Można powiedzieć, że Kraków to obowiązkowe miasto, jakie pojawia się w planach wycieczkowych większości polskich szkół. Dawna stolica naszego kraju przyciąga wspaniałymi zabytkami oraz niepowtarzalnym klimatem Starego Miasta. Malownicze uliczki, oryginalne kamienice, obecność historii na każdym kroku powoduje, że spacer po Krakowie to fantastyczny relaks i czynny wypoczynek. Wycieczkę naszą rozpoczęliśmy od spotkania z panią przewodnik, która oprowadziła nas wokół Wzgórza Wawelskiego, wprowadziła do Katedry, pokazała królewskie groby, Dzwon Zygmunta, Kościół Mariacki. Opowiadała przy tym o historii pokazywanych miejsc w sposób tak interesujący, że z przyjemnością jej słuchaliśmy. Warto w tym miejscu odnotować, że wielu naszych uczniów wykazało się nie lada wiedzą historyczną odpowiadając na pytania pani przewodnik. Po wyczerpującym spacerze przyszedł czas na posiłek. Restauracja „Morskie Oko” przygotowała dla nas pyszny obiad, aby pomóc zregenerować siły. Były nam one potrzebne, gdyż przed nami jeszcze dwie atrakcje. Pierwszą z nich była najmniejsza na świecie fabryka cukierków działająca pod nazwą Ciuciu. To jedyna w Polsce manufaktura tworząca słodycze w oparciu o technologię XVII wieku. Produkcja karmelków odbywa się w całości ręcznie, na oczach klienta na podstawie ściśle określonej technologii obowiązującej małe manufaktury w wieku XVII i XVIII. Ostatnim punktem naszej wycieczki był Ogród Doświadczeń im. Stanisława Lema. Jest to pierwszy sensoryczny park edukacyjny w Polsce. Idea tego przedsięwzięcia została przeniesiona na grunt krakowski z Norymbergii, gdzie taki park działa już od wielu lat. Na terenie 6 hektarów znajduje się blisko 60 urządzeń edukacyjnych z zakresu optyki, akustyki i mechaniki. Wszystkiego można dotknąć, wszystko wypróbować i poznać w praktyce rządzące nami prawa fizyki. To niezwykłe miejsce stanowić powinno obowiązkowy punkt zwiedzania Krakowa dla wszystkich tych, którym fizyka kojarzy się w szkole jedynie z najgorszym koszmarem. Niestety nie zdążyliśmy w pełni nacieszyć się parkiem, gdyż przegonił nas z niego nagły i ulewny deszcz. Przemoknięci, ale zadowoleni ruszyliśmy autokarem w drogę powrotną. Wycieczka byłą naprawdę udana! Należy również dodać, że wyjazd był całkowicie sfinansowany ze środków unijnych w ramach projektu „Damy radę”.
Tomasz Stolarczyk